Reniferowe love, czyli świąteczne kartkowanie po raz pierwszy!
Miało nie być świątecznie przed listopadem, ale z logistycznego punktu widzenia inaczej bym się nie obrobiła. Pierwsza partia z moim ulubionym reniferkiem od Spellbinders wyciętym z brokatowej zielonej pianki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz